Marine Le Pen potępia „śmieszny” sondaż: „Nie zniknę z powodu decyzji sądu”

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Marine Le Pen potępia „śmieszny” sondaż: „Nie zniknę z powodu decyzji sądu”

Marine Le Pen potępia „śmieszny” sondaż: „Nie zniknę z powodu decyzji sądu”

„Wierzcie mi, jestem tutaj, bardzo tutaj i bardziej bojowa niż kiedykolwiek” – oświadczyła Marine Le Pen w czwartek podczas podróży do Hénin-Beaumont w Pas-de-Calais, z okazji obchodów 8 maja 1945 r. Była to reakcja na niedawny sondaż Ifop, który testował jedynie kandydaturę Jordana Bardelli na przedstawiciela Zgromadzenia Narodowego w wyborach prezydenckich w 2027 r.

„To mnie nie obraża, po prostu wydaje mi się śmieszne” – oświadczyła, zanim przekazała jednoznaczny komunikat: zamierza pozostać centralną postacią na scenie politycznej. „Nie znikam z powodu decyzji sądu, od której się odwołuję […]. Uwierzcie mi, jestem tutaj, bardzo tutaj i bardziej bojowa niż kiedykolwiek”.

Marine Le Pen odsunięta od władzy na rzecz Jordana Bardelli

Duży sondaż opinii publicznej przeprowadzony przez Ifop na zlecenie Hexagone, obserwatorium wspieranego przez konserwatywnego miliardera Pierre-Edouarda Stérina, początkowo koncentrował się na potencjalnej kandydaturze Jordana Bardelli na przedstawiciela Zjednoczonego Królestwa w kolejnych wyborach prezydenckich, z powodu wyroku niedopuszczalności wydanego na Marine Le Pen . Przypomnijmy, że tego drugiego skazano w poniedziałek 31 marca na cztery lata więzienia, w tym dwa prawomocne, oraz na pięć lat natychmiastowej dyskwalifikacji za defraudację w związku ze sprawą asystentów Parlamentu Europejskiego tej partii. Zapowiedziała już, że odwoła się od wyroku, mając nadzieję na uniewinnienie w 2026 roku.

Fala paniki w RN

W obliczu wewnętrznej krytyki sponsor sondażu zgodził się w końcu na przeprowadzenie nowego badania, które ruszyło pod koniec kwietnia. Zwłaszcza że liberalno-konserwatywny przedsiębiorca Pierre-Edouard Stérin, związany z RN, jest dziś oskarżany przez kilku posłów partyjnych o faworyzowanie Bruno Retailleau i dążenie do „siania niezgody między Marine Le Pen a Jordanem Bardellą”, jak podaje franceinfo .

Wyniki sondażu opublikowane w ten poniedziałek pokazują, że Marine Le Pen i Jordan Bardella uzyskaliby porównywalne wyniki w pierwszej turze, wahające się od 32 do 35% w zależności od scenariusza. W drugiej rundzie Jordan Bardella pokonałby Gabriela Attala (52/48), Bruno Retailleau (53/47) lub Jeana-Luca Mélenchona (67/33) i zremisowałby z burmistrzem Hawru. Z kolei Marine Le Pen przegrała z Édouardem Philippe’em (48/52).

„Narodowe Zgromadzenie, za pośrednictwem Jordana [Bardelli] i mnie, cieszy się niezwykle wysokim poparciem wyborców” i „to jest naprawdę dobra wiadomość z tego sondażu” – zachwycała się Marine Le Pen.

„RN dominuje jak nigdy dotąd na dwa lata przed wyborami prezydenckimi. Z jednym wyjątkiem widzimy, że baza wyborcza jest taka sama w pierwszej turze między dwoma postaciami RN” – wyjaśnia Frédéric Dabi, dyrektor generalny Ifop, zanim sprecyzował, że jeśli Jordan Bardella wypadnie lepiej niż Marine Le Pen w drugiej turze, to dlatego, że „bardzo rzadko zdarza się, aby RN wygrało”.

Planet.fr

Planet.fr

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow